Maksymalna waga plecaka
Zacznijmy od podstawowej kwestii – jaka jest maksymalna waga plecaka, jaką możemy w miarę komfortowo nieść na plecach przez kilka dni wyprawy? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, jednak eksperci na różnych forach podróżniczych ustalają ten limit na poziomie 33% (1/3) wagi ciała wysportowanej, silnej osoby albo 25% (1/4) wagi ciała przeciętnej osoby.
Przełóżmy to na praktykę – silny, wysportowany mężczyzna o wadze 80 kg powinien poradzić sobie z ciężarem 27 kg, przeciętny piechur o tej samej wadze uniesie maksymalnie przez kilka dni 20 kg na plecach. Przeciętna kobieta o wadze 60 kg limit osiąga przy wadze plecaka 15 kg. Są to wartości maksymalne, które obecnie przekraczane są rzadko. Przywołuję je bardziej żeby pokazać, jak bardzo w stosunku do limitów możliwości spadła obecnie przeciętna waga bagażu. Warto też zauważyć, że im lżejszy turysta, tym mniejszą wagę plecaka może unieść, tym bardziej dbać musi o nieprzeciążanie bagażu.
Filozofia light and fast
W ostatnich latach zdecydowana większość turystów odeszła od pakowania do plecaka sprzętu na każdą możliwą ewentualność. Podstawowym problemem w kompletowaniu sprzętu na wyprawę stała się redukcja jego wagi. Turyści zaczynają szukać rozwiązań maksymalnie uniwersalnych, sprawdzających się w różnych warunkach pogodowych. Z pomocą przychodzi rozwój nauki, sprzęt produkowany jest obecnie z coraz lżejszych materiałów takich jak włókno węglowe czy nawet tytan. Wszystko to dzieje się przy zachowaniu wytrzymałości akcesoriów.
Filozofia light and fast sprowadza się do czerpania maksymalnej przyjemności z podróży, bagaż ma jak najmniej nas ograniczać, przez co jesteśmy w stanie dotrzeć dalej, szybciej, mniejszym nakładem sił. Filozofia ta sprawdza się też podczas pakowania bagażu podręcznego do samolotu, gdy chcemy ograniczyć koszty biletów lotniczych i rezygnujemy z bagażu rejestrowanego. Podstawowe korzyści ze stosowania light and fast:
- Dotrzesz dalej. Zakładając ten sam nakład sił, dźwigając mniej zwyczajnie pokonasz dziennie większy dystans.
- Oszczędzasz kolana i kręgosłup. Zmniejszenie wagi plecaka ogranicza dewastację stawów. Tak, podróżowanie czasem musi boleć, jest przekraczaniem granic, walką z bólem. Trzeba jednak rozróżnić ból mięśniowy, wynikający ze zdrowego wysiłku, od bólu stawowego lub nerwobóli związanych z nadmiernym przeciążeniem układu ruchowego.
- Większa swoboda ruchowa. Mniejsza waga plecaka oznacza też mniejszy rozmiar plecaka. Na stromych, górskich szlakach jest to zaleta nieoceniona.
- Oszczędność sił. Wybierając się w długą podróż, więcej zależy od wytrzymałości, kondycji, niż od formy w jakiej wyruszasz w trasę. Nadmierne obciążenie powoduje utratę sił i zagraża powodzeniu długiej wyprawy.
- Jesteś szybszy. Co czasem ma krytyczne znaczenie, jeśli chodzi o dotarcie do celu przez zmrokiem, zdążeniu przed burzą itd…
- Możesz pomóc dzieciom/dziewczynie/żonie dźwigać jej ciężar. Bez ryzyka utraty przytomności ze zmęczenia, robiąc dobrą minę do złej gry.
- Czysta przyjemność. Gdy jesteś lżej obciążony masz siłę i ochotę cieszyć się wyprawą, jesteś w stanie skoncentrować się na czymś więcej niż tylko na walce z ciężarem na plecach i dojmującym bólem.
Waga plecaka niejako „kumuluje się” z każdym kolejnym dniem. To, co pierwszego dnia nie robi nam różnicy, trzeciego może już mocno ciążyć. Im dłuższa wyprawa, tym waga plecaka ma większe znaczenie dla jej powodzenia.
No dobrze, wobec tego do jakiej wagi plecaka powinniśmy dążyć wyrzucając kolejne pary skarpetek z bagażu? Specjaliści ze strony REI przyjęli następującą klasyfikację wagi plecaka:
- minimalist– poniżej 12 funtów (~5.5kg)
- ultralight – poniżej 20 funtów(~9kg)
- lightweight – poniżej 30 funtów (~13.5kg)
- plush/deluxe – powyżej 30 funtów wagi
Bardzo ważne – waga dotyczy bagażu stałego, czyli tej części bagażu, której waga się nie zmienia. W tych kalkulacjach nie bierzemy pod uwagę wagi jedzenia i picia!
Kierując się tym podziałem, trzeba wziąć pod uwagę dwa dodatkowe aspekty:
- Siłę i wagę: osoby lżejsze lub słabiej wytrenowane powinny dążyć do poziomu ultralight, te mocniejsze i cięższe mogą kierować się poziomem lightweight. Generalna zasada pozostaje niezmienna: im mniej waży plecak, tym lepiej.
- Długość wyprawy: im dłuższa wyprawa, tym większe ryzyko zmian pogody i terenu. Plecak na dłuższe wyprawy na pewno będzie bliżej górnej, niż dolnej granicy wagowej. I tutaj mała dygresja – zasada light and fast obowiązuje w przypadku nawet najkrótszych wypadów. Częstym błędem jest dopakowywanie plecaka „na wszelki wypadek”, „bo i tak jest lekki” w przypadku krótkich wycieczek. Po co?
Ciężka trójka
Wiemy już mniej więcej, do jakiej wagi plecaka powinniśmy dążyć. Od czego zacząć redukcję zbędnych kilogramów? Od zważenia wszystkich elementów bagażu. Dopiero wtedy, a nie po zważeniu całości po spakowaniu, będziemy mogli świadomie i sensownie zacząć redukować wagę plecaka.
Spójrzcie na wyniki które otrzymałem, ważąc swój plecak przed odchudzaniem. Żeby lepiej zrozumieć, co obciążało mój plecak, podzieliłem bagaż na cztery główne kategorie:
- odzież
- sprzęt
- higiena
- ciężka trójka
Na pierwszy rzut oka widać, że kategoria „ciężka trójka” stanowi około 40% wagi plecaka. Czym jest ciężka trójka? Składa się ona tylko z 3 elementów – samego plecaka, śpiwora i namiotu. W moim przypadku, wyjściowa waga tego zestawu wynosiła prawie 5 kg. Dużo. Gdybym był w stanie zmniejszyć tutaj wagę tylko o 10%, zarobiłbym 0,5 kilograma. Dużo to efektywniejsze niż rezygnowanie ze szczoteczki do zębów…
Druga kategoria to odzież – początkowo pakowałem się na każdą możliwą okoliczność, bez względu na to gdzie i na jak długo jechałem. Dodatkowo, zakładałem przynajmniej jeden podkoszulek na dzień wyprawy, żeby jakoś wyglądać. Filozofia taka nie sprawdza się w przypadku podróżowania light and fast. Obniżanie wagi w tej kategorii polega na wymienianiu odzieży na maksymalnie uniwersalną. Zakładamy również, że w górach podkoszulkę możemy nosić więcej niż jeden dzień… W tym celu kupujemy lepszy sprzęt, np. z wełny merino, która nie łapie przykrych zapachów nawet przez tydzień. Szczegóły dalej.
Kategoria trzecia to higiena – tutaj każdy ma swój próg wytrzymałości, ja na higienie staram się raczej nie oszczędzać i biorę małą pastę do zębów czy mydło na każdą wyprawę. Przykładowa szczoteczka do zębów wpada właśnie w tą kategorię. Popularne obcięcie końcówki w celu redukcji wagi zaoszczędzi nam 0,01 kg = 10 gramów. Jest to ułamek wagi całości. Oczywiście, każda obniżka wagi ma sens, ja zwracam uwagę na to, gdzie oszczędności mogą być największe, gdzie zacząć cięcia. Szczoteczka jest na ostatnim miejscu w takiej hierarchii.
Sprzęt zawiera takie elementy jak latarka, kompas, palnik, kartusz czy ładowarka – kategoria ta jest silnie zależna od warunków, w jakie wyjeżdżamy i od naszego zamiłowania do komfortu.
Higiena i sprzęt mają jednak mniejszy udział w ogólnej wadze plecaka. Jeszcze raz powtórzę – chcąc realnie zmniejszyć wagę bagażu, powinniśmy zacząć od optymalizacji dwóch pierwszych kategorii.
Zaczynamy odchudzanie plecaka
Przypomnę: sam plecak, namiot i śpiwór (z karimatą) odpowiadać może za blisko połowę wagi całego ładunku! Tutaj należy zacząć odchudzanie bagażu.
Namiot
W tym przypadku oszczędności mogą osiągnąć nawet kilogram. Przyjrzyjmy się wybranym trzem namiotom 2-osobowym:
Model namiotu | Waga | Cena |
Fjord Nansen Lima II | 3000 g | 400,00 zł |
Coleman Aravis II | 2400g | 600,00 zł |
Quechua Quickhiker Ultralight II | 1960g | 600,00 zł |
MSR Hubba Hubba hp | 1730g | 1 700,00 zł |
Wnioski nasuwają się same – w zależności od grubości portfela, z wagą możemy tu zejść grubo poniżej kilograma. Zauważcie, że nawet w tej samej kategorii cenowej waga namiotu może się znacznie różnić. Powinno być to jedno z podstawowych kryteriów przy wyborze namiotu (dodatkowo konstrukcja, wodoodporność, funkcjonalność… ale to temat na inną bajkę).
A co zrobić, gdy nie mamy pieniędzy na kupno żadnego innego namiotu?
- Jedźmy z towarzystwem. Jeśli jedziemy we dwójkę, podzielmy części namiotu po równo. Jeden z nas niesie tropik, drugi stelaż. W ten sposób waga zmniejsza się o połowę.
- Jadąc na samotny wyjazd, wybieramy namiot jednoosobowy, a nie dwójkę. Niepotrzebny luksus kosztować nas może nawet dodatkowy kilogram na plecach.
- Śpimy pod płachtą biwakową lub w schronach. Znając trasę, możemy zaplanować podróż od schronu do schronu. Jeśli warunki pogodowe są bardzo dobre, zamiast pełnego namiotu możemy wybrać lżejszą płachtę biwakową.
Plecak
Kolejnym ważnym elementem wpływającym na wagę bagażu jest sam plecak. Waga plecaka jako takiego ma duże znaczenie. Tymczasem amy tendencję do kupowania plecaka za dużego i za ciężkiego w stosunku do swoich potrzeb. Optymalnym rozwiązaniem jest plecak około 50 litrowy, +/- 10 litrów w zależności od długości wędrówki. Plecaki 80 litrowe to plecaki transportowe, które nie nadają się do wielodniowych wędrówek i całodziennego noszenia na plecach. Zagadnieniu temu poświęciłem osobny wpis.
Poza objętością, na wagę plecaka ma wpływ system nośny. Im bardziej zaawansowany system nośny, tym ramiona plecaka, stelaż i pas biodrowy będą grubsze i cięższe. Tutaj wybór jest już trudniejszy, wybierając uproszczony system nośny musimy się liczyć z obniżonym komfortem noszenia.
Jest na to rada: część producentów podaje, do ilu kilogramów „działa” system noszenia w danym plecaku. Dobrym przykładem są tu plecaki Deutera. Porównajcie plecaki Aircontact 50+10 oraz Act Light 50+10. Mają identyczną objętość, jednak pierwszy waży 2500 gram a drugi zaledwie 1730 gram.
Poniżej porównanie cen plecaków Deutera:
Różnica wynika z zastosowanego systemu nośnego oraz dodatków, takich jak kieszenie boczne. W teorii, pierwszy zaprojektowany jest do wędrówek, drugi do wspinaczki. Nie oznacza to jednak, że lżejszy Act Light nie nadaje się do wędrówek – po prostu jego maksymalne dopuszczalne obciążenie wynosi 14 kilogramów. Powyżej tej wagi ramiona plecaka będą zbyt obciążone i system nośny nie będzie działał wydajnie.
Podsumujmy: decydując się na wymianę plecaka na lżejszy musimy pamiętać, że zmniejszy się jego objętość oraz maksymalny ciężar, z jakim poradzi sobie system nośny nowego nabytku.
Śpiwór (i karimata)
Ostatnim na liście ciężkiej trójki jest śpiwór: w zależności od grubości portfela i warunków na trasie, możemy rozważyć kupno lekkiego śpiwora puchowego w miejsce syntetyku. Zagadnieniu temu poświęciłem osobny artykuł: Jak wybrać śpiwór?
Pozostałe elementy bagażu
Poza ciężką trójką, największe oszczędności wagowe poczynić możemy na:
Element bagażu | Optymalizacja |
Menażka | Wybieramy garnek aluminiowy w miejsce stalowego, optymalizujemy jego pojemność (max 1 litr na osobę). |
Sztućce | Kupujemy spork zamiast kompletu sztućców. |
Palnik | Gaz jest lżejszy od benzyny, rozważyć można kupno paliwa stałego (tabletek) co wyklucza potrzebę dźwigania palnika. |
Buty | Wbrew obiegowej opinii, ciężkie buty za kostkę nie muszą być optymalnym rozwiązaniem w góry. Poza sezonem zimowym, wybieramy oddychające, niskie, przyczepne buty trekkingowe. |
Szpilki do namiotu | Czy koniecznie musimy dźwigać aż 8? |
Woda | Camel bag wbudowany w plecak może być rozwiązaniem lżejszym od noszenia butelek wody. 2 litry wody w plecaku nie są niezbędne, jeśli na szlaku występują źródła wody pitnej. |
Kijki trekkingowe | Kijki z włókna węglowego są lżejsze od tych standardowych. |
Bielizna | Bielizna z wełny merino zachowuje świeżość i nie łapie przykrych zapachów przez kilka dni. W zależności od rodzaju wycieczki możemy w ten sposób ograniczyć liczbę potrzebnych kompletów. Bardziej opłaci się też zabrania połówki szarego mydła do prania, niż nowej bielizny na każdy dzień. |
Kompas, czytnik, lornetka | Czy naprawdę tego użyję na tym konkretnym wyjeździe? |
Ciąg dalszy artykułu i liczne przykłady na drugiej stronie, zapraszam dalej! Po przeczytaniu waga plecaka powinna spaść zauważalnie…
Pomogłem? Zainteresowałem? Doceniasz to, co robię? Podziękuj mi osobiście dołączając do grona fanów na Facebooku - dla Ciebie to jedno kliknięcie, u mnie tyle radości :)
A jeśli jesteś dopiero pierwszy raz na blogu, to najlepiej zacznij od TEJ STRONY
Nosiłem czesto po 36,5kgw tatry na wspinanie i ciezko było zejsc poniżej tej wagi, + jeszcze 2 L picia w ręce i z takim plecakiem wychodziło sie na 2000m . Plecak to jeden z najwazniejszych rzeczy- by był wygodny musi swoje wazyć bo usztywnienia itp ważą. Najlepsze plecaki robił kiedyś Alpinus i te modele są kultowe- cordura i rewelacyjne pasy… Czytaj więcej »
Zgadzam się – w system nośny warto zainwestować kilogramy i pieniądze.
Dlatego ja używam tylko plecaków alpinusa ,modele od 55l do 85l , głownie wockpacker ale mam tez 40L rockrunner itp. Dobieram pojemnośc plecaka do aktualnej wycieczki. Uprawiam różne ekstremalne sporty(wspinanie,jaskinie,paralotnie, turystyka itp. Plecak to b ważna rzacz.Chodze już ok 25 lat turystycznie.Kupuje najnowszy i najlzejszy sprzet ciągle wymieniajać coś na nowośc na rynku ,ale nie tyczy się to plecaków. Najczęsciej… Czytaj więcej »
Doskonale Cię rozumiem! Trzeba iść do przodu z najnowszymi wynalazkami, obecny stan myśli technicznej a ten sprzed nawet 20 lat to przepaść. Jak oglądam zdjęcia alpinistów czy himalaistów z dawnych lat to za każdym razem zadaję sobie pytanie : jak oni to robili na tak prostym i ciężkim sprzęcie?
Poza wagą sprzętu i gabarytami nie rozniło się to zbytnio. Wiadomo liny nylonowe sa mocniejsze i nie sztywnieją od wilgoci jak np sizalowe itp drobiazgi… Kiedyś zrobili testy jak to wikingowie mogli w otwartych łodziach przemierzać wody przez ileś dni, ubrali jednego w ubranie wikinga z tamtego okresu a drugiego w kombinezon ratownictwa morskiego do przetrwania w warunkach sztormowych. Niestety… Czytaj więcej »
Temat ciekawy, ale plecak lżejszy bo 15l mniejszy, żeby było dobre porównanie trzeba by wziąć plecak o takiej samej pojemności, a deutery w tej pojemności to już też około 2300g, a realnie nawet odrobinę więcej. Osobiście na plecaku nie oszczędzałbym za bardzo w kwestii wagi. Wagę można sporo „urwać” gdzie indziej, a plecak przede wszystkim powinien być wygodny. Przy namiotach,… Czytaj więcej »
Dzięki za komentarz. Porównując namioty liczę się z tym ze będą miały różną konstrukcję – wszak to konstrukcja poza materiałami wpływa na wagę. Podobnie zresztą system nośny plecaków o podobnej objętości.
Jaki Ty masz patent na obniżanie wagi ?
Cześć, prowadzisz ciekawy blog. Ze swojej strony dodam, że razem z kolegom na początku naszych wędrówkach pieszych, wprowadziliśmy system 3×3. Przy założeniu, że nocujemy w schroniskach lub pensjach(jeśli były po drodze). Tak aby nie targać ze sobą prowiantu, namiotów i mikro kuchenki. Na czym polega 3×3 . Jest to prosty system, w którym jednym z najcięższych rzeczy jest wspomniana przez… Czytaj więcej »
Cześć!
Dzięki za miłe słowa. 3×3 – ciekawy system. Jeśli jesteś spakować się do 9 kg, to jest to bardzo dobry wynik. Na ile dni jesteś się w stanie tak spakować?
Ciekawy artykuł 🙂 tym bardziej że właśnie rozważam kupno nowego plecaka. Waham się między Deuter Aircontact 50+10 SL a Deuter Aircontact Pro 55+15 SL. Jest różnica w wadze niestety ale szukam plecaka który ma bardzo dobry system nośny. Do tej pory przez kilkanaście lat przeszłam góry że starym Natalexem kupionym jakoś w czasach liceum – da się i to dużo… Czytaj więcej »
To już sama musisz odpowiedzieć na pytanie, ile bagażu i jak długo będziesz nosić w plecaku. Na dłuższe wyprawy z ciężkim plecakiem wersja PRO sprawdzi się pewnie lepiej, na krótkie wypady powinien wystarczyć zwykły Aircontact…
Zerknij też na plecak Gregory Deva, zbiera fantastyczne recenzje.
Zapewne są to mądre rzeczy, ale w życiu, by mi nie przyszło do głowy, żeby takie analizy robić przed jakąś wycieczką. Wychodzę z założenia: najwyżej wyrzucę – zwłaszcza ciuchy…a potem będę wkładać, co mam (wiem, że różnie można sobie poradzić…)…W sumie ja nigdy nie chodziłam z dużym plecakiem przez długi okres czasu, to nie wiem, jak to jest, ale w… Czytaj więcej »
Sama chyba przyznasz, ze bez plecaka zajedziesz dalej niż z plecakiem? Podobną logiką kieruję się oceniając plecak lżejszy – cięższy. Oczywiście kompletowanie sprzętu jest drogie, ale zakładam, że rozłożone na lata. Ważne, żeby wymieniać sprzęt z głową. Pisząc o efektywności ekonomicznej starałem się pokazać, co najbardziej opłaca się wymienić w bagażu właśnie z punktu widzenia kosztów – co ma sens,… Czytaj więcej »
Zgadzam się, że bardzo istotny jest system nośny plecaka i jego dobra regulacja. Ja jadąc na górską wędrówkę do Rumunii nosiłam plecak o wadze 15,5kg (łącznie z jedzeniem i 1,5 litrową butelką wody) czyli była to niemal 1/3 wagi mojego ciała. Jestem raczej drobną i niską kobietą, ani silną, ani szczególnie wysportowaną 🙂 Ale muszę przyznać, że dzięki temu, że… Czytaj więcej »
Jaki to dokładnie plecak? Muszę przetestować 🙂
Ja mam akurat damski plecak Gregory Deva 60 z systemem nośnym Response AFS
Nie przyznam….Choć jak stwierdziłam ja mogę się odnieść tylko rowerowo, bo nie chodziłam z ciężkim plecakiem przez kilka, czy kilkanaście dni. Pewnie, że bardziej komfortowo bez i nie wróciłabym do plecaka, ale nie cierpiałam jakoś strasznie, mogłam dogonić gościa na kolarzówce jadąc na grubych oponach z tym plecakiem. Długości, czas tripów – tak samo, więc totalnie nie przyznam na podstawie… Czytaj więcej »