Test: kurtka Berghaus RG1

kurtka Berghaus RG1
Kurtka Berghaus RG1. Zdjęcie z www.ldmountaincentre.com

Berghaus to po niemiecku schronisko górskie. Zaskakujące, ale tak właśnie w 1966 roku Peter Lockey and Gordon Davison nazwali przedsiębiorstwo sprowadzające do Anglii sprzęt turystyczny. Szybki sukces utwierdził ich w przekonaniu, że warto rozwijać działalność. Berghaus jako pierwszy wprowadził do Europy odzież GORE-TEX, później postawił na rozwój własnych produktów i materiałów. W produkcji odzieży wodoszczelnej firma stała się autorytetem. Kurtka Berghaus RG 1 to kolejny model, który bije rekordy popularności na rynku.

Kurtka Berghaus RG1 – krój

Model RG1 reklamowany jest kurtka turystyczna zaprojektowana z dużą dbałością o krój i design. Faktycznie, pierwsze spojrzenie na kurtkę przywodzi na myśl raczej modele miejskie niż outdoorowe. Berghaus RG1 jest dobrze dopasowana do sylwetki, absolutnie nie „workowata”. Krój kurtki jest prosty ale elegancki, co pozwala założyć ją nawet na bardziej formalne spotkania. Wydaje się wręcz, że dla celów turystycznych kurtka jest nieco za krótka (zwłaszcza z przodu). Przy silnym deszczu i wietrze ten minimalistyczny krój może być problematyczny i przepuszczać wodę na styku kurtki i spodni.

Podszewka i kieszenie

Kolejnymi elementami, które wskazują na miejskie przeznaczenie kurtki jest obecność podszewki i rozmieszczenie kieszeni. Podszewkę wykonano z szybkoschnącej nylonowej siateczki. Dla wszystkich przyzwyczajonych do lepiącej się do skóry membrany w kurtkach technicznych będzie to miła odmiana. Zastosowanie siateczki poprawia komfort użytkowania kurtki, materiał nie przykleja się do spoconej skóry, dobrze „pracuje” na turyście. Tym niemniej, siateczka podwyższa wagę i zmniejsza możliwości kompresyjne Berghaus RG1.

Kieszenie umieszczono przyjemnie nisko, jak w kurtkach miejskich. Chodzenie z rękami w kieszeniach jest jak najbardziej możliwe 🙂 Niestety, rozwiązanie takie jest fatalne z punktu widzenia wodoszczelności i stanowi chyba największą wadę kurtki. Otóż obciążone kieszenie przesuwają się odrobinę ku dołowi i przy silnym deszczu, gdy woda ścieka po materiale w dół, zawadzając o mokry spód kurtki same nabierają wilgoci. Niestety przenoszenie jakichkolwiek przedmiotów w kieszeniach bocznych nie jest możliwe w czasie ulewy.

kieszenie boczne berghaus rg1
Kieszenie boczne osadzono trochę zbyt nisko jak na kurtkę techniczną.

Same kieszenie uszyto z siateczki nylonowej, tej samej, z której wykonano podszewkę, Siateczka i podszewka są bardzo odporne na przedarcia i przetarcia. Mi po kilku latach „udało się” delikatnie przerwać siateczkę jednej z kieszeni, na siłę wyciągając zaplątany klucz. Powstała mała dziurka wielkości jednogroszówki, która nie powiększa się z czasem (siateczka nie pruje się tak jak standardowy materiał). Z drugiej strony, kieszeń z siateczki może przysparzać problemów z małymi i ostrymi przedmiotami (np. kluczami), które w siateczkę będą się plątać.

Kieszeń Berghaus RG1
Kieszeń Berghaus RG1

Materiał i zamki

Pierwsze wrażenie po wzięciu Berghaus RG1 w ręce to uczucie masywności i sztywności. Kurtka Berghaus RG1 uszyta jest z  materiału AQ2™ – tkaniny nylonowej Dobby (169g/m2) zamkniętej w dwuskładnikowej poliuretanowej powłoce. Dodatkowo materiał pokryto DWR (Durable Water Repellent) – powłoką przeciwdeszczową, która aplikowana jest na powierzchnię materiału. Kurtka nie „szeleści” przy poruszaniu się, dość ciężko się zgina, a po skompresowaniu w plecaku długo rozprostowuje się. Jest też dość duża objętościowo. Znów wychodzi miejskie przeznaczenie kurtki, która pomyślana jest raczej do chowania w szafie na wieszaku niż w plecaku.

Pancerny materiał użyty w kurtce jest odporny na przetarcia i przedarcia. Wielokrotnie zahaczałem kurtką o ostre gałęzie, opierałem się o kamienie, siedziałem przy ognisku. Zewnętrzna warstwa kurtki pozostała nietknięta. Odporność kurtki na uszkodzenia mechaniczne oceniam bardzo wysoko. Nieco gorzej jest z odpornością na ciepło – chwila nieuwagi i po wewnętrznej stronie kołnierza miałem wytopioną paskudną plamę:

przypalenie kaptur
Przypalenie na wewnętrznej stronie kaptura.

Wytrzymałość membrany oceniam dość pozytywnie. Siateczka zastosowana w podszewce chroni membranę przed przetarciami, po 4 latach użytkowania kurtki na membranie od strony ciała nie widzę żadnych uszkodzeń. Gorzej sprawa wygląda na kołnierzu od wewnętrznej strony. Membrana sypie się od wewnątrz, i wyciera.

Polecam tą firmę w walce o odszkodowanie. Mi realnie pomogli odzyskać pieniądze.
Odszkodowanie za opóźniony lot.
membrana rg1 blog podróżniczy
Sypiąca się membrana od strony kaptura.

Drobnym mankamentem jest też podszewka w rękawach, to już nie siateczka a materiał. Przy zakładaniu kurtki zawsze, ale to zawsze podwija się i wystaje od strony nadgarstka.

Podszewka kurtka berghaus blog podróżniczy
Wystająca podszewka od strony nadgarstka.

Materiały użyte w kurtce

Jeszcze dwa słowa w temacie materiałów. Nylon charakteryzuje bardzo duża wytrzymałość na rozciąganie, dobra przepuszczalność powietrza, niewielka waga i objętość. Po deszczu nylon ma tendencję do nasiąkania wodą, co może powodować uczucie zimnego kompresu do dłuższej ulewie. Dodatkowo nasiąknięta wodą kurtka ma dużo gorsze parametry oddychalności.

Aby przeciwdziałać tym mankamentom nylonu, kurtki pokrywane są często dodatkową powłoką DWR. Najczęściej wykorzystywane są tu fluoropolimery, które „odpychają” wodę i dają przyjemny widok kropelek deszczu skapujących po kurtce bez zostawiania mokrego śladu. Wystawione na działanie wody (i środków myjących – dlatego nie powinniśmy odzieży technicznej prać w pralce, zwłaszcza w zwykłych proszkach do prania), fluoropolimery zmywają się z powierzchni kurtki. Powłokę należy uzupełniać stosując specjalne spray’e.

Chcę zwrócić Waszą uwagę na pewien chwyt marketingowy – powłoka DWR nie jest czymś danym na zawsze, z czasem zmyje się z powierzchni kurtki i trzeba ją uzupełniać. Na dobrą sprawę mogłoby jej tam w ogóle nie być, stosując spray sami możemy pokryć kurtkę powłoką DWR.

Aquafoil berghaus rg1
W kurtce zastosowano membranę aquafoil.

Zamki i mankiety

Kurtka Berghaus RG1 posiada długi zamek z podwójną patką zapinaną na rzepy, która zapobiega przeciekaniu wody przez zamek. Podwójna patka występuje tylko na wysokości kołnierza, dalej ochrona jest już jednostronna. Na dole patka jest dodatkowo zapinana na zatrzask. Zamek chodzi płynnie, nie wcina się w materiał, rzepy są trwałe, podobnie jak zatrzask. Wydłużony gumowy uchwyt zamka ułatwia jego rozpinanie i zamykanie. Podobnie zabezpieczone są zamki w kieszeniach.

zamek berghaus rg1
Zamek z podwójną patką.

Berghaus RG1 posiada regulowane mankiety zapinane na rzepy. Osobiście bardzo nie lubię zapięć na rzepy, mam wrażenie że są nietrwałe i szybko się wyrabiają. Nie w tym przypadku. Rzepy w RG1 są mocne, nie zużywają się, po 4 latach odpinania i zapinania mankietów dalej stabilnie trzymają regulację. Duży plus zarówno przy zmaganiu z deszczem jak i regulacji kurtki w zastosowaniach miejskich.

Rękawy kurtka Berghaus RG1
Rękawy regulowane na rzepy.

Kaptur i garda

Kaptur w kurtce jest dość obszerny, od biedy można pod niego wsunąć kask. Istnieje możliwość regulacji kaptura za pomocą ściągaczy. Dla zastosowań miejskich, kaptur można zrolować i schować pod kołnierz. Kaptur po zwinięciu trochę uciska szyję, kołnierz jest gruby, sztywny i niewygodny. Ja nawet chodząc po mieście wolę mieć kaptur rozwinięty. Poza tym częste zwijanie i rozwijanie kaptura i chowanie go w kołnierzu naraża na szwank membranę (czytaj wyżej).

Kurtka Berghaus RG1 jest kurtką raczej miejską, więc garda jest dość niska. Choć w porównaniu z długością (a raczej krótkością) kurtki , ochrona twarzy i tak jest na przyzwoitym poziomie.

Berghaus RG1 blog turystyczny
Kurtka Berghaus RG1 w całej okazałości. Kaptur ściągnięty ściągaczami.

Oddychalność i wodoszczelność

Zacznę od wodoszczelności. Producent deklaruje nieprzemakalność na poziomie 10,000 mm. Parametr ten oceniam jako wiarygodny – kurtka nie przemaka nawet na dość silnym deszczu i po długim marszu. Używałem RG1 w ciężkich warunkach pogodowych i wodę przepuściła tylko raz, podczas oberwania chmury w Tatrach. Umiarkowany deszcz nie robi na RG1 większego wrażenia nawet przez kilka godzin.

Pewnym minusem jest klejenie się rękawów kurtki do ciała po namoknięciu i odczucie mokrego kompresu na rękach (mimo że kurtka pozostaje nieprzemakalna). Brak siateczki w rękawach, zastosowanie materiałowej podszewki powoduje, że rękawy łapią wilgoć i wychładzają ciało. Drugim słabym punktem, który zdążyłem już wspomnieć przy omawianiu kroju kurtki jest łapanie wody przez kieszenie od spodu kurtki. To bardzo duża i poważna wada.

Oddychalność kurtki wynosi 8000g/m2/24h. Mało. Przy średnim wysiłku i umiarkowanej temperaturze kurtka nie nadąża z odprowadzaniem potu i łapie wilgoć od środka. Nie jestem osobą, która poci się intensywnie, jednak w cieplejsze dni niechętnie zakładam Berghaus RG1 nawet podczas deszczu, z uwagi na niewystarczającą przepuszczalność pary wodnej. Wszystkim szukającym wodoszczelnej kurtki na intensywny wysiłek muszę niestety Berghaus RG1 odradzić.

Ochrona przed wiatrem

Jakie zatem może być zastosowanie kurtki? Moim zdaniem jest to przede wszystkim wiatrówka, dopiero na drugim miejscu kurtka chroniąca przez przemoczeniem. Berghaus RG1 założę na spokojny spacer przy silnym wietrze, kurtka jest całkowicie wiatroszczelna, nie przewiewa, trzyma ciepło. Nieco gorsza oddychalność może być delikatnym atutem przy bardzo niskiej temperaturze, ciepło nie ucieka tak szybko spod kurtki. RG1 wyciągam też podczas postojów w górach w cieplejsze dni, żeby chronić się przed silnymi podmuchami wiatru.

kurtka Berghaus RG1
Kurtka Berghaus RG1. Zdjęcie z www.ldmountaincentre.com

Zastosowanie

Z powyższego opisu zaczyna się wyłaniać potencjalne zastosowanie kurtki Berghaus RG1. Przede wszystkim jest to kurtka miejska na niepogodę. RG1 to doskonały wybór na chłodne, wietrzne i deszczowe dni, pod warunkiem umiarkowanej aktywności fizycznej. W kurtce takiej pójdę na spacer z psem w październiku, wybiorę się na przechadzkę podczas marcowej mżawki, ubiorę ją na krótką przejażdżkę rowerową w wietrzny dzień. Nałożona na polar, kurtka Berghaus RG1 posłuży mi także zimą jako ochrona przed wiatrem i późną jesienią – przed deszczem.

Kurtkę zabiorę też wiosną w góry, aby założyć ją podczas postoju lub na końcowym odcinku szlaku prowadzącym wietrzną granią. RG1 ochroni mnie przed zimnym wiatrem i umiarkowanym deszczem.

Berghaus RG1 nie nadaje się natomiast do biegania i na wycisk w górach (może poza bardzo chłodnymi dniami) – za szybko przestaje odprowadzać parę wodną. Podczas intensywnego wysiłku użytkownik zapoci się od środka, zawilgnie i w konsekwencji zmarznie. Co z tego, że od zewnątrz będzie dobrze chroniony przed deszczem?

Kurtka Berghaus RG1 od tyłu.
Kurtka Berghaus RG1 od tyłu. Zdjęcie ze strony producenta.

Podsumowanie: kurtka Berghaus RG1

Zalety:

  • Dobra wodoszczelność
  • Ochrona przed wiatrem
  • Modny, dopasowany krój
  • Wszechstronne zastosowanie (na miasto i na wycieczki)
  • Odporność na uszkodzenia mechaniczne
  • Solidne zamki
  • Regulowane mankiety, kaptur i pas

Wady:

  • Niska oddychalność
  • Zamakanie kieszeni od spodu podczas deszczu
  • Kieszenie z siateczki
  • Podwijanie podszewki rękawów podczas zakładania
  • Po złożeniu kaptura kołnierz jest niewygodnie sztywny
  • Małe możliwości kompresji
  • Dość wysoka waga

Zobacz ile kosztuje obecnie kurtka.



Pomogłem? Zainteresowałem? Doceniasz to, co robię? Podziękuj mi osobiście dołączając do grona fanów na Facebooku - dla Ciebie to jedno kliknięcie, u mnie tyle radości :)

blog podróżniczy okiem miszy

A jeśli jesteś dopiero pierwszy raz na blogu, to najlepiej zacznij od TEJ STRONY

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o