Katania czy Palermo?

Dusza miasta

Przed chwilą wspomniałem o restauracjach, które rozkładają się na schodach nieczynnych kościołów w Katanii. Specyficzna atmosfera, ożywione nocne życie, klimatyczne zaułki i autentyzm są największym atutem Katanii. Ale od początku.

Palermo

Pierwszym miastem, jakie odwiedziłem na Sycylii było Palermo. Dużo naczytałem się o unikalnej atmosferze tego miasta, które miało nie zasypiać do późnych godzin nocnych… i przeżyłem rozczarowanie. Parki miejskie są zamykane już o godzinie 20:00 (przed zmrokiem) ! a zabytki bardzo słabo podświetlone. Ulice, nawet te przylegające do Quattro Canti wieczorem pustoszeją, ludzie znikają w domach. Miasto cichnie.

Palermo night life
Palermo, jedna z niewielu otwartych po zmroku knajpek.

Być może wpływ na tą sytuacje miała pogoda (było deszczowo), ale miasto wydało mi się hermetyczne i niedostępne dla turysty. Dodatkowo ci nachalni sprzedawcy selfie-sticków i parasoli na każdym kroku… Również osławiony street food wygląda na zagranie pod publiczkę. Jeden z niewielu napisów w języku angielskim na ulicach to właśnie zaproszenia na „typical Sicilian street food”.

Katania

Katania turystą się nie przejmuje, po prostu go toleruje. Ma to swoje dobre i złe strony. Dobrą jest możliwość uczestniczenia w czymś autentycznym, robionym nie pod publiczkę, rzeczywistym. Złą – brak informacji gdzie można szukać atrakcji. Nie powinno nas to jednak zniechęcać – włócząc się późnym popołudniem po uliczkach Katanii z pewnością nie raz przystaniemy przed spontanicznym koncertem lub siądziemy w urokliwej restauracji w jednym z licznych zaułków miasta.

Katania
Turysto, wchodzisz na własną odpowiedzialność.

Zaczynając od Piazza dei Duomo możemy przejść albo w kierunku zamku, ciemnymi zakamarkami miasta, bądź w przeciwnym kierunku – Via Etnea, którą katańczycy wieczorami z upodobaniem spacerują z rodzinami. Via Etnea oślepi nas światłami witryn, billboardów, dyskotek i restauracji. Chcąc odpocząć, warto uciec w stronę Via Crociferi, gdzie na schodach kościołów młodzi mieszkańcy Katanii dojadają pizzę na wynos a w bramach kamienic usłyszeć można śpiewy i tańce.

Via Crociferi, Katania
Via Crociferi. Punkt obowiązkowy pobytu w Katanii.

To co urzeka w Katanii, to właśnie nocne życie i jedzenie sprzedawane na ulicach na wynos. Główny park Katanii, Giardino Bellini nie jest zamykany na noc, wieczorem wypełnia się on ludźmi, biegaczami, rodzinami z dziećmi, staruszkami na ławkach, sprzedawcami lodów, wody, przekąsek… Podobnie rzecz ma się z ulicami otaczającymi centrum miasta – pizza lub focaccia na wynos najlepiej moim zdaniem smakują właśnie w Katanii.

Sycylia jedzenie
Sycylia urzeka pysznym, świeżym jedzeniem.

Na przedmieściach miasta życie wcale nie zamiera – tam również króluje street food (pizzerie i znane także z Krakowa food tracki), a na większych placach mieszkańcy pobliskich osiedli zbierają się by razem potańczyć, poplotkować i odpocząć po całym dniu. Tłumom przygrywają okazjonalni DJ-e. Atmosfera sielanki, beztroski i niczym niezmąconego szczęścia łatwo udziela się także turystom.

Street food Sycylia
Autentyczny street food. Miejsce nieopisane w żadnym przewodniku.

Moim zdaniem Katania na głowę bije Palermo, gdy chodzi o duszę miasta, sycylijski charakter, możliwość obserwowania mieszkańców i uczestniczenia w ich codzienności.

Polecam tą firmę w walce o odszkodowanie. Mi realnie pomogli odzyskać pieniądze.
Odszkodowanie za opóźniony lot.

Plaże

No dobrze, jesteśmy na Sycylii, grzechem byłoby nie wskoczyć do morza dla ochłody! W Palermo i Katanii nie jest to wcale takie proste…

Plaże w samym Palermo są brudne, zaniedbane, czasem zdarzają się bezpańskie psy. Chcąc wykąpać się w przyzwoitych warunkach, trzeba wyskoczyć na miasto. Kilkanaście kilometrów na północ od Palermo znajdziemy perełkę – plażę w Mondello. Dojazd możliwy komunikacją publiczną, mapka tutaj <klik> Plaża jest niestety bardzo zatłoczona.

W Katanii rzecz ma się podobnie – plaże miejskie są brudne i słabo dostępne, wycieczka na przyzwoitą plażę to wycieczka za miasto, w okolice lotniska. Sycylijczycy twierdzą że najlepsze plaże i najlepsze imprezy na wyspie są w Giardini-Naxos, czyli godzinę drogi od Katanii.

Zarówno Giardini-Naxos jak i Mondello to plaże piaszczyste.

Plaża Syrakuzy
Nie zawsze plaża to piasek i parasole.

Atrakcje w okolicy

W ostatniej kategorii palmę zwycięstwa przyznam Katanii. Godzinę jazdy od Katanii znajdziemy:

  • Syrakuzy z piękną starówką i bogatą historią
  • Taorminę, jedno z ładniejszych miast na całej wyspie z pocztówkowym amfiteatrem
  • Etnę, najmocniejszy punk wypadów wgłąb wyspy
  • Wąwóz Alcantara
  • Giardini Naxos, najlepszą plażę na wyspie
  • Acireale, niebrzydkie sycylijskie miasteczko rybackie
Syrakuzy
Główny plac Syrakuz.

Z Palermo łatwo wyrwać się do:

  • Cefalu, ładnego ale i bardzo turystycznego miasteczka nad brzegiem morza
  • Mondello, plaża niecodziennej urody
  • Monreale, katedra będąca chyba najważniejszym zabytkiem na całej wyspie
  • Castellammare del Golfo, kolejne ładne, spokojne sycylijskie miasteczko
Cefalu
Cefalu od zaplecza.

Już ta wyliczanka pokazuje, że dużo więcej interesujących opcji na krótkie wypady z miasta oferuje Katania. I tam też polecam Wam zatrzymać się na dłużej, jeśli chcecie nacieszyć się tym, co na Sycylii jeszcze  autentyczne.

Katania czy Palermo?

Choć ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, można wskazać komu bardziej spodoba się Palermo, a komu Katania. Palermo to moim zdaniem miasto dla miłośników muzeów, dogłębnego poznawania historii i ciekawostek architektonicznych. Stolica Sycylii gwarantuje bezpieczne, komfortowe zwiedzanie, nutkę komercji i szczyptę sztuczności. Mieszkańcy Palermo doskonale wiedzą, na co lubią wydawać pieniądze turyści z Europy.

Katania to miejsce trochę dzikie, nieujarzmione, gdzie turysta jest tolerowany, a nie hołubiony. Tutaj wszystko musimy znaleźć sami, dopasować się do rytmu i zasad, jakimi żyją katańczycy. W zamian możemy liczyć na nagrodę niezwykłą: wstęp do świata na pozór niedostępnego, zaginionego, jak z bajki. Do świata gorących, temperamentnych Sycylijczyków, który wciąż broni się przed naporem europeizacji gdzieś u stóp tajemniczej Etny.

Sycylia
Sycylia. Tajemnica.


Pomogłem? Zainteresowałem? Doceniasz to, co robię? Podziękuj mi osobiście dołączając do grona fanów na Facebooku - dla Ciebie to jedno kliknięcie, u mnie tyle radości :)

blog podróżniczy okiem miszy

A jeśli jesteś dopiero pierwszy raz na blogu, to najlepiej zacznij od TEJ STRONY

Tagi - słowa kluczowe
,

23
Dodaj komentarz

avatar
12 Comment threads
11 Thread replies
4 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
12 Comment authors
MiszaPiotrAdrianSylwiaKinga Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Piotr
Gość
Piotr

Wszystko pięknie, tylko Katania słynie raczej z kościołów barokowych. Zabytków gotyckich akurat na Sycylii nie ma prawie wcale. Liczne trzęsienia ziemi przetrwały głównie solidne budowle normańskie, potem zresztą powikłana historia nie sprzyjała rozwojowi architektury. Stara Katania została niemal doszczętnie zniszczona w erupcji Etny w 1669 i trzęsieniu ziemi z 1693 r. Niemal wszystkie zabytkowe budowle powstały po tych datach, w… Czytaj więcej »

Adrian
Gość
Adrian

Cześć,
mam pytanie techniczne:
Wybieram się do Castellammare del Golfo.
Jak najlepiej dotrzeć tu z lotniska Fallcone Borsselino i z powrotem (niedziela)?

Sylwia
Gość
Sylwia

Bardzo przydatne wskazówki, wybieram się we wrześniu do Katanii, planujemy od razu po przylocie ruszyć do Syrakuz, napisałeś o tym że do Katanii przejeżdża autobus jeżdżący z Syrakuz, więc teraz się zastanawiam czy może jeździ tak w drugą stronę, bezpośrednio przez lotnisko 🙂 wiesz może? Co to za autobus, nazwa? Z góry dziękuję jeżeli coś kojarzysz 🙂

Kinga
Gość
Kinga

A i jak oceniasz Primasole Beach?

Kinga
Gość
Kinga

Witam. Jadę do Katani na tydzień (03.07-18). I zastanawiam się czy do Naxos jedzą autobusy ? I czy w nocy można wrócić bez problemu taxi? I czy są tam plaże? A i czy w samej Katani są miejsca, chodzby skalne gdzie można rozłożyć ręcznik i popływać w morzu ? Pozdrawiam

trplwp
Gość

Muszę przyznać, że trochę zasugerowałem się Twoim wpisem i dzięki temu odwiedziłem Katanię. Chociaż miasto nie jest skrojone pod turystów, to z nawiązką oddaje niesamowity klimat, który jest unikatowy. Kiedy przymknie się oko na niektóre niedoskonałości, można w Katanii naprawdę się zauroczyć i spędzić tu wiele miłych chwil. Swoje wspomnienia i porady dot. Katanii spisałem w artykule http://90-ty.blogspot.com/2018/05/katania-jedzenie-zwiedzanie-plazowanie.html

Joanna
Gość

Cześć! Twoje wpisy są inspirujące 🙂 A może masz do polecenia jakąś pizzę w Katanii? Albo fajną miejscówkę dla lokalsów? 😉

Ania
Gość
Ania

świetny wpis! wybieram się właśnie do Katanii, czy aby zobaczyć pobliskie atrakcje poza miastem opłaca się wynajmować auto na 4 dni czy lepiej pozostać przy komunikacji miejskiej? Z góry dziękuję za odpowiedź! 🙂

Barbara
Gość
Barbara

super wiadomości, też miałam wątpliwości którą cześć Sycylii wybrać 🙂 chyba mnie przekonałeś, pozdrawiam życząc samych cudownych chwil w Nowym 2018 Roku

Ola
Gość
Ola

Witam!
Bardzo ciekawe i przydatne informacje o Katanii 🙂 no i piękne zdjęcia
wybieram się z koleżanką do Katanii w listopadzie ale mam kilka pytań:
– z lotniska w Katanii jakim autobusem najlepiej się dostać do miasta?
– czy jakiś hotel polecasz?
– jak się dostać najlepiej z Katanii na najbliższą plaże i na jaką?

Pozdrawiam 🙂 i kolejnych fajnych wypadów!

Beata
Gość
Beata

Bardzo fajne wiadomości. W czerwcu wybieram się na Sycylię. Czytałam o Katanii, że niestety bardzo tam okradają, na blogu nic takiego nie wyczytałam. Ciekawa jestem jak jest na prawdę. Takie same opinie słyszałam wcześniej o Neapolu a nic takiego tam nie zauważyłam – miasto cudowne i gościnne.

Weronika
Gość
Weronika

Dziękuję za ciekawe i przydatne informacje.
Rezerwując bilety do Katanii nie byłam do końca przekonana, czy dobrze robię, ale po przeczytaniu Twojego wpisu już wiem, że dobrze wybrałam.

A tak przy okazji.. Szczęśliwego Nowego Roku, pełnego podróży!

Pozdrawiam!